nigdy nie miałam chłopaka

Dlaczego nigdy nie miałam znajomych, chłopaków, skoro podobno jestem fajna i ładna? szukała seksu bądź chłopaka na kafeterii, zupełnie nie o to mi chodzi. Witam mam 23 lata i jestem singielką. Nigdy nie miałam chłopaka. Bo mam dobry kontakt z innymi rozmawiam mam kolegów, koleżanki. Studiuję, pracuję i nadal sama. Jestem sympatyczną, trochę nieśmiałą osobą. Wszyscy w mojej rodzinie kogoś mają. Jedynie faceci zagadują do mnie z banku aby wepchać jakąś ofertę. Zawsze wszyscy myśleli, że nigdy nie miałam chłopaka itp. mam nadzieję, że dotrzyma nasz sekret. Oglądałyśmy razem PLL i powiedziała, że to będzie nasza tajemnica (mój blog, nie chłopcy więc nie wiem) w każdym bądź razie jestem skończona;/ Powiem Ci że mam tak samo jak Ty i jestem w takim samym wieku jak Ty (skonczyłam 24 lata :O ) i tez nigdy nie miałam faceta. Wina tu jest mojego charakteru bo akurat z wyglądu niczego mi nie ja mam 28 lat i nigdy nie miałam chłopaka, ale nie tracę nadziei . przez 10 lat nie masz żadnych powodów do zmartwień w tym temacie . Eh no ale wiekszosc moich znajomych(na fb, prawdziwych nomor luar negeri gratis untuk whatsapp tanpa aplikasi. Joanna uważa, że ma znikome szanse na zamążpójście. Fot. Dwudziestokilkulatki, a nawet nastolatki uważają dziewictwo w swoim wieku za powód do wstydu. Próg inicjacji seksualnej znacznie się obniżył w przeciągu kilku ostatnich dekad. Stąd trudno uwierzyć, że istnieją kobiety, które nie tylko są 30-letnimi dziewicami, ale jednocześnie nigdy nie były w żadnym związku. Nigdy się nie całowały i nigdy nie trzymały się z facetem za rękę. Niemożliwe? Historia Joanny pokazuje, że owszem. Poza tym nie jest jedyna. Takich kobiet jest więcej. „Jestem bogaty i spotykam się z biedną dziewczyną. Przerażają mnie jej nawyki” Joanna jest mieszkanką dużego miasta. W kwietniu skończyła 30 lat. To był dla niej przełom. Uświadomiła sobie, że najlepsze lata jej życia już minęły, a ona nawet nie wie, jakie to uczucie, być trzymaną w ramionach przez ukochanego faceta. Joanna obawia się, że nigdy się o tym nie przekona. Jej zdaniem każdy normalny facet wystraszy się, gdy dowie się, że ma 30 lat i nigdy nie była w związku. Oto wyznanie Joanny. - Uważam siebie za jak najbardziej normalną kobietę. Porządną i bez nałogów. Mam wyższe wykształcenie, własne mieszkanie i dobrą pracę. Do szczęścia brakuje mi tylko mężczyzny u boku. Zawsze byłam typem samotniczki. Odkąd pamiętam zamiast imprez wolałam słuchać muzyki w samotności lub czytać książki. Faceci zaczęli mnie interesować późno. Miałam około 20 lat. Pierwszy raz zakochałam się w koledze ze studiów. Wydawało mi się, że go pociągam. Uczyliśmy się razem w bibliotece, a on kilka razy zaprosił mnie na kawę. Potem nagle przestał się mną interesować. Byłam zrozpaczona i postanowiłam wyznać mu uczucie. Popełniłam ogromny błąd. Okazało się, że on związał się z naszą wspólną koleżanką z roku. Bardzo cierpiałam, bo czułam się upokorzona i musiałam na nich patrzeć. Byli ze sobą do końca studiów. Fot. Niedługo potem zostałam odrzucona po raz kolejny. Znajomy przystojniak zrobił mi nadzieję, a jak się potem dowiedziałam – chodziło o głupi męski zaklad, czy zgodzę się pójść z nim na randkę. Zgodziłam się, ale jak można się domyślić, była to pierwsza i ostatnia randka. W ten sposób zostałam odrzucona dwa razy. Myślę, że te oba wydarzenia miały ogromny wpływ na moje życie uczuciowe. Joanna zaczęła się bać mężczyzn. Dla tych, którzy podobali się jej najbardziej, była najbardziej niemiła. - Im bardziej podobał mi się jakiś facet, tym bardziej trzymałam go na dystans i nie pozwalałam sobie na flirt czy nawet uśmiech. Paraliżowało mnie. Bałam się, że jak poznają mnie bliżej, nie zostanę zaakceptowana. Zawsze miałam sporo kompleksów, ale po dwóch miłosnych porażkach, moje poczucie własnej wartości jeszcze zmalało. Ciągle porównywałam się do innych dziewczyn i uważałam, że nigdy im nie dorównam. Narzekałam na swoje wystające kości, płaską klatkę piersiową i długi nos. Przez ostatnie lata nauczyłam się myśleć o sobie inaczej. Mam świadomość, że nie jestem zbyt atrakcyjna, ale nie mogłabym też siebie nazwać brzydactwem. Dobrze zarabiam i inwestuję w wygląd. Regularnie chodzę do fryzjera i kosmetyczki. Kupuję ładne ubrania dobrej jakości. Wyglądam nieźle. Niektórzy mówią, że jestem całkiem atrakcyjna. Fot. Na samotność Joanny miała także wpływ jej praca. Zaraz po studiach dostała niezbyt dobrze płatną posadę. Harowała po godzinach, aby zdobyć doświadczenie i awansować. Chociaż jej się udało, przypłaciła to kosztem życia towarzyskiego. - Myślę, że gdybym postarała się kogoś znaleźć w wieku 25-27 lat, miałabym większe szanse na sukces w miłości. Wtedy faceci może nie uważaliby mnie za dziwoląga. Byłoby jeszcze do przyjęcia, że nigdy nie miałam faceta. Teraz to już chyba zbyt dziwne. Z drugiej strony, dzięki zaangażowaniu w rozwój mam teraz własne mieszkanie i samochód. Jestem niezależna. Joanna niedawno była na randce i przyznała się mężczyźnie do tego, że nigdy nie była w związku. Zareagował niedowierzaniem. - Andrzej, bo tak miał na imię mężczyzna, z którym się spotkałam, na początku mi nie uwierzył. Gdy dotarło do niego, że nie żartuję, zapytał, jak to możliwe. Odparłam, że to przez moje doświadczenia. Przyznałam, że trochę się boję bycia z kimś z obawy przed zranieniem, ale największy lęk już przełamałam. On drążył długo, czy mam jakieś poważne problemy, czy chodziłam na terapię i jakie mam zapatrywania religijne. Chyba obawiał się, że jestem z tych kobiet, które chcą czekać do ślubu z miłością fizyczną. Na wszystko odpowiedziałam zgodnie z prawdą. Pomimo tego, że było mi nieprzyjemnie opowiadać o tak prywatnych sprawach facetowi, którego ledwo znałam. To była ostatnia randka z Andrzejem. Mężczyzna nigdy więcej nie odezwał się do Joanny. Fot. Musiał uznać mnie za dziwaczkę. Mnóstwo osób boi się odrzucenia i ma problem ze znalezieniem drugiej połówki. Jest też wiele ludzi, którzy zajmują się karierą. Lata im lecą, a oni budzą się w pewnym wieku i orientują, że już na zawsze mogą pozostać samotni. Mnie dotyczą obie te rzeczy. Nie uważam, abym była z tego powodu nienormalna i nie zasługiwała na szansę od jakiegoś fajnego faceta. Nie pomyliłam się co do jednego – faceci uważają mnie za nienormalną albo podejrzewają mnie o przestrzeganie surowych zasad katolickich. Jestem dla nich spalona. Przez jakiś czas myślałam o tym, żeby kłamać i mówić, że byłam kiedyś w związku. Potem stwierdziłam, że tego nie zrobię. Podstawa bycia razem to zaufanie. Boję się, że nigdy nie poznam faceta, który mnie zechce i który jednocześnie mi się spodoba. Najlepsze lata mam za sobą, wolnych facetów odpowiadających mi wiekowo jest coraz mniej, a na dodatek jestem uważana za dziwaczkę. Czy waszym zdaniem mam szanse na zamążpójście? Jak postępować z facetami, żeby nie myśleli, że jestem dziwna? Po prostu tak mi się życie ułożyło. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia Artykuły Styl życia TOP 20 pytań PsychoTesty Najlepsze odpowiedzi Pytania na temat: dlaczego-nigdy-nie-mialam-chlopaka Tematy: dlaczego nigdy nie miałam chłopaka? Pomoc - Jak zdobywać punkty i awansować w rankingu ? Zadawaj pytania, udzielaj odpowiedzi, oceniaj odpowiedzi innych. Generalnie im bardziej jestes aktywna, tym wyżej plasujesz sie w ranking Jak zdobywać rangi? Jak zdobywać punkty? Twoja przeglądarkablokuje reklamy Drogi użytkowniku,Dziękujemy Ci że nadal nas odwiedzasz. Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie. Dzięki odblokowaniu adblocka jesteśmy w stanie nadal funkcjonować i pomagać naszej społeczności. Dzięki za wsparcie! To okno zostanie zakmięte za 10 sek #3 861 Ja na początku ciąży też byłam wysypana pryszczami i to nie tylko na twarzy,cały dekolt czasami coś na ramionach było teraz nie mam nic, no o miałam mega opryszczkę jak narazie tylko raz i oby więcej nie reklama #3 862 Ja na początku ciąży też byłam wysypana pryszczami i to nie tylko na twarzy,cały dekolt czasami coś na ramionach było teraz nie mam nic, no o miałam mega opryszczkę jak narazie tylko raz i oby więcej nie Ja to tylko na twarzy na szczęście. Najbardziej czoło i broda. Ogólnie nigdy nie miałam idealnej cery ale teraz właśnie była taka chwilą ze byłam czyściutka a teraz nie dawno znowu i to z podwojoną siłą #3 863 Dziewczyny do jutra mozna sie zgłaszac na watek zamkniety Smolna Guardianangel MagdALenAx94мą∂яα ιиα¢zєנ ​iza natiii89 Pixi23 LenkaW86 domini82 Paulina9303 lulilaj90 Moni91 Ania0 Katania Logina MoniqeOO grope_ Julka92 Tuska2021 roxxi Chudzinka Msszczotka Magsie Fiołkowa85 Lisek88 Moniu1 Hej! Ja jeszcze chcę być w grupie. Tydzień się nie odzywałam. Wyprowadziliśmy się z Polski w zeszłą sobotę i miałam długą podróż, którą przez kilka dni odsypiałam. Jutro zaczynam już 12 tydzień. Muszę tu na miejscu ogarnąć lekarza, tylko czekam jeszcze na ubezpieczenie. W tym tygodniu ma być już w systemie. Codziennie są tu upały, ale cudowne widoki wynagradzają wszystko. W sumie bardzo się cieszę, że miesiące zaawansowanej ciąży przypadają na jesień i zimę, bo teraz nie wyobrażam sobie chodzić z dużym brzuchem przy takiej pogodzie. Ogólnie mam ostatnio tak niską wydolność a różne wyjścia są dla mnie jak wyprawy w góry #3 864 Witam wszystkich serdecznie mam na imię Marzena mam 33 lata , jest to moja 3 ciąża z zaskoczenia Termin mam na 14 lutego Mam wielkiego stresa , jutro czek.... Bądź dobrej myśli, też miałam to badanie wyszło ok, toksoplazmoza była dawno temu. Trzymam kciuki! #3 865 Hej! Ja jeszcze chcę być w grupie. Tydzień się nie odzywałam. Wyprowadziliśmy się z Polski w zeszłą sobotę i miałam długą podróż, którą przez kilka dni odsypiałam. Jutro zaczynam już 12 tydzień. Muszę tu na miejscu ogarnąć lekarza, tylko czekam jeszcze na ubezpieczenie. W tym tygodniu ma być już w systemie. Codziennie są tu upały, ale cudowne widoki wynagradzają wszystko. W sumie bardzo się cieszę, że miesiące zaawansowanej ciąży przypadają na jesień i zimę, bo teraz nie wyobrażam sobie chodzić z dużym brzuchem przy takiej pogodzie. Ogólnie mam ostatnio tak niską wydolność a różne wyjścia są dla mnie jak wyprawy w góry A gdzie się wyprowadziliście? Do jakiego kraju? #3 866 A gdzie się wyprowadziliście? Do jakiego kraju Do Szwajcarii 20E7 1,4 MB · Wyświetleń: 38 #3 868 Daj znac jak będziesz miała wynik #3 869 Ja mam przeczucie i nadzieję, ze będzie dziewczynka (imię wymyślilam, pozostaje jeszcze tylko męża do niego przekonać). W poprzedniej ciąży na prenatalnych jak uslyszalam że dziewuszka, to od razu wiedziałam, ze to pomyłka i miałam rację - dwa tygodnie później nie było już wątpliwości że to Cezary Zgadzałoby się, bo wtedy od słodyczy mnie odrzuciło, brzuch miałam bardziej do przodu niż na boki, cerę ładną, ale ja w to nie wierzę, bardziej w intuicję. Oczywiście jak się okaże, ze teraz też chłopak, to będę się cieszyć równie mocno. Ale marzą mi się te sukieneczki i warkoczyki To ja tak samo, lekarz powiedział na prenatalnych, że dziewczynka i jakoś nie mogłam uwierzyć, byłam przekonana, że chłopak, i jakiś czas później inna lekarka robiła mi usg i mówi „nie byłabym taka przekonana co do tej dziewczynki” i faktycznie na kolejnym usg już była pewność, że chłopak. Teraz mam przeczucie na dziewczynkę, imię już wybrane a z drugiej strony byłoby fajnie jakby był kolejny syn, no nie dogodzi reklama #3 870 Dziewczyny do jutra mozna sie zgłaszac na watek zamkniety Smolna Guardianangel MagdALenAx94мą∂яα ιиα¢zєנ ​iza natiii89 Pixi23 LenkaW86 domini82 Paulina9303 lulilaj90 Moni91 Ania0 Katania Logina MoniqeOO grope_ Julka92 Tuska2021 roxxi Chudzinka Msszczotka Magsie Fiołkowa85 Lisek88 Moniu1 Ja tez ja tez! Problem Kamili to tak naprawdę problem wielu, wielu dziewczyn. I wcale nie można nazwać go „błahym”, bo przecież miłość to ważny aspekt naszego życia – w wieku lat nastu (i później zresztą też) niemal każda z nas chciałaby się zakochać i mieć kogoś u boku. Skąd zatem mogą brać się przyczyny ciągłego bycia samej? Nigdy nie miałam chłopaka bo jestem zbyt nieśmiała Wiele z nas może określić się mianem nieśmiałych, ale w przypadku niektórych cecha ta uniemożliwia zawarcie bliższej znajomości. Jak chłopcy odbierają bardzo nieśmiałe dziewczyny? Wyjaśnia to Przemek (17l.): – Od pół roku spotykam się z Julką, która podobała mi się znacznie wcześniej. Problem w tym, że nie potrafiłem jej zagadać. A właściwie to potrafiłem, ale ona… wysyłała mi sprzeczne sygnały. Na przykład pytałem, czy pójdzie ze mną na spacer – „nie, no co ty, spieszę się”, dawałem jej w żartach jakiś amatorski prezent, to udawała, że to śmieszne, robiła się czerwona i odchodziła. I tak cały czas. W końcu odpuściłem, bo uznałem, że jeśli ona lekceważy takie sygnały, to sprawa jest jasna – nie chce być ze mną. Potem dopiero jej przyjaciółka uświadomiła mi, że Julka jest bardzo nieśmiała i stąd to zachowanie. Napisałem do niej smsa, dzięki czemu łatwiej jej było inaczej zareagować i zgodziła się na spotkanie. Ale gdyby nie jej koleżanka, to na pewno nie bylibyśmy razem – wyjaśnia Przemek. Nieśmiałość powoduje, że boimy się kontaktów z innymi. Obawiamy się, że czyjaś propozycja wyjścia to żart albo powód do ośmieszenia nas. Wszelkie sygnały zainteresowania traktujemy jako „pstryczki”, a nie faktyczne propozycje. Co robić? Musisz choć jeden raz spróbować „inaczej”. Zamiast automatycznie odmawiać albo wybuchać śmiechem zakłopotania, gdy ktoś proponuje ci spotkanie albo wspólną rozrywkę, powiedz po prostu „ok”. Albo właśnie napisz smsa – to super ułatwienie dla osób nieśmiałych, ponieważ dzięki takiej formie komunikacji nie musisz spotykać się „twarzą w twarz” z drugą osobą i łatwiej jest powiedzieć „tak”. Druga opcja to wyjście z inicjatywą – jeżeli nieśmiałość stanowi twój poważny problem, to będzie to dla ciebie nie lada wyzwanie, ale… może jednak warto się przełamać? Spróbuj zaproponować spotkanie i zawsze miej na uwadze, że jeśli coś się nie uda, to możesz powiedzieć, że oczywiście… żartowałaś. Nigdy nie miałam chłopaka bo widzę we wszystkich tylko wady! Tak, to możliwe! Zastanów się, czy przypadkiem nie było tak, że interesowało się tobą już kilkoro chłopaków, ale w każdym z nich widziałaś same wady – bo ten jest za niski, ten zbyt poważny, ten za biedny a jeszcze inny po prostu jakoś ci nie pasuje. Jeśli tak jest, to mamy dla ciebie złą wiadomość – możesz jeszcze długo być sama. Tak naprawdę miłość od pierwszego wejrzenia to rzadkość, a najczęściej ludzie po prostu spotykają się kilka razy i dopiero wtedy podejmują decyzję, czy ktoś im się podoba. Oczywiście nie namawiamy cię, abyś spotykała się z kimś, kto absolutnie nie spełnia twoich oczekiwań i wzbudza w tobie negatywne uczucia – bez przesady. Ale jeśli są to takie drobiazgi, jak „eeee, nie, bo mógłby być ciut wyższy”, to może jednak warto dać szansę waszej znajomości? Nigdy nie miałam chłopaka bo onieśmielam sposobem bycia Od młodych mężczyzn oczekuje się odwagi i inicjatywy w podejmowaniu kontaktów – czyli mówi się, że to do nich należy ten „pierwszy krok”. Jednak oni także mają uczucia i zdarza się, że niektóre dziewczyny ich po prostu onieśmielają. Może tak być, jeśli jesteś szalenie gadatliwa i np. nie pozwalasz chłopakowi dojść do głosu (zastanów się nad tym). Albo, jeżeli jesteś bardzo, bardzo pewna siebie i na wszystko masz odpowiedź. Takie dziewczyny, choć radzą sobie świetnie z wieloma rzeczami, czasem są same, bo chłopacy zwyczajnie boją się zostać wyśmianymi. Co robić? Cóż, wystarczy, że czasem nieco się wyciszysz – pozwolisz komuś dojść do słowa i czasem powiesz „A wiesz, że możesz mieć rację?”. To pozwoli chłopakowi być bardziej odważnym. Nie mam chłopaka bo nie mam okazji do poznania nowych ludzi Ten możliwy powód zostawiliśmy na koniec, choć tak naprawdę jest jednym z najbardziej banalnych i… możliwych. Jeśli twoje wszystkie dni wyglądają tak samo (szkoła – dom, dom – szkoła), to może po prostu nie masz gdzie poznać fajnego chłopaka. Rozwiązanie jest proste – zacznij bywać poza domem! Nie musisz wydawać na to sporych pieniędzy, wystarczy, że zaczniesz uczęszczać do jakiegoś klubu czy kółka zainteresowań albo po prostu zaczniecie z koleżankami spotykać się wszędzie, tylko nie w domu. I koniecznie zaplanuj jakieś, chociaż kilkudniowe, wakacje poza domem. To najlepsza okazja, aby poznać kogoś ciekawego. Gość P_R_A_W_I_C_Z_E_K_2_5 Gość P_R_A_W_I_C_Z_E_K_2_5 Gość P_R_A_W_I_C_Z_E_K_2_5 Gość Brunet196cmWr. Gość Sing27 Gość Abbcca Gość Brunet196cmWr. Gość Monika244444444444 Gość Sing27 Gość sm1987 Gość karząca ręka sprawiedliwiści Gość gfggdgffd Gość gfggdgffd Gość gfggdgffd Gość davson88xx Gość Ozeju Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony Zaloguj się Posiadasz własne konto? Użyj go! Zaloguj się

nigdy nie miałam chłopaka